Historia tego albumu jest prosta i skomplikowana zarazem. Nie ma tu wielkiej love story, tajemnicy, sekretnych zamówień ukrywanych przed mężem lub długiego ustalania szczegółów.
Jest za to miłość siostry do siostry- wyjątkowa i niepowatrzalna, a wiem o tym dużo. Co prawda siostry nie mam i osobiście nie znam tej relacji od wewnątrz, ale mam w domu trzy córki, których rozwój miłości siostrzanej obserwuję codziennie. To jak się kłócą, to jak się godzą, to jak się obrażają i to jak się wspierają. Jak się za siebie modlą, jak się przytulają i jak się kochają. I to jak Ada- najmodsza, w chwilach zdenerwowania mówi do swojej starszej siostry w ramach odwetu- „I nie mów do mnie >Pysiu<!”
Jeśli więc to wszystko przeżywały Ewa z Magdą w dzieciństwie, to nie muszę Wam mówić, skąd akurat taki prezent na urodziny- wyjątkowy, wykonany w całości na zamówienie, gotowy na przyjmowanie wspomnień i emocji.
Piękna historia z detektywem w tle, bo Magda podobno bardzo lubi tropić rodzinne historie. Dostała więc gruby album, który pewnie starczy Jej na długo. A gdy się skończy- chętnie wykonamy kolejny tom.